Pomimo
upływu lat dla mnie nadal niosą treści informacyjne. Akcja
ta wpisuje się w nurt refotografii – archeologii fotografii. "Warszawa
jako bezładny zbiór przypadkowych obiektów, pełna białych plam
poprzetykanych nielicznymi odciskami pamięci. Bez tożsamości, bez
przeszłości skutecznie wymazanej przez kolejne zawieruchy historii. Zginęły
domy, zginęli ludzie. Paradoksalnie, fotografia uważana za klisze pamięci
- na odwrocie fotografii wiele zakładów umieszczało tekst „klisze
przechowuje się", również nie oparła się do końca procesowi
entropii. Nie ma już ani klisz ani miejsc gdzie miały czekać.
Zapraszam do wędrówki po nieistniejącym mieście, które może właśnie
dzięki Waszej obecności ożyje na chwile. Pamiętajcie „niepogoda
nie robi różnicy w zdjęciach"" Zdjęcia wykorzystane w projekcie pochodzą ze zbiorów www.fotorevers.eu oraz własnych. Podziękowanie dla pani Thiel-Melerski za udostępnienie zbiorów. Wojciech Różyński |
katalog "REWRS" wraz z mapką wersja pdf |
galeria działań |
re:wizje |
www.fotorevers.eu |