20.06 - 25.09.2008

   
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
  Bardzo kolorowy Świat
Ta znakomita po prostu pracownia funkcjonuje od 1988 r., więc już 20 lat, tyle co sama Galeria Działań. Stworzyli ją ursynowscy artyści plastycy Irena Moraczewska i Fredo Ojda. Moraczewska prowadzi ją przez te dwie dekady nieprzerwanie; to jej miejsce, radość, misja: artystyczna i ludzka.
Jubileusz XX-lecia to oczywiście okazja do bilansów, ale tym niech się zajmą inni; trzeba mieć nadzieję, że władze samorządowe (nie tylko Ursynowa) znajdą sposoby i środki, by ten jubileusz wypadł odpowiednio okazale. Bo warto. Bo tak po prostu powinno być.
Oglądam te wystawy od kilku lat, zawsze z takim samym zainteresowaniem i zdziwieniem. (Nietrudno o to u kogoś zupełnie pozbawionego talentów plastycznych). Ale tegoroczna wystawa jest wyjątkowa, bo jest wyjątkowo - kolorowa i bardzo muzyczna: rozegrana, rozśpiewana, roztańczona, szumiąca głosami przyrody...
Łatwo jest sztukę dziecka sfetyszyzować, uznać za jakość samą w sobie, za cud, miód i w ogóle. Tymczasem decydujące są w takich wypadkach dwa czynniki. One rozstrzygają, czy jest o czym mówić, czy .nie. Te czynniki to wrodzone zdolności, czyli talent, oraz praca. Praca dziecka, ale przede wszystkim (tak, tak, nie oszukujmy się!) praca pedagogów, opiekunów Marzy mi się wobec tego coś, o czym Irena Moraczewska, osoba skromności wręcz niezwykłej, zapewne nie myślała i nie myśli. O pokazaniu drogi, o unaocznieniu procesu artystycznego dojrzewania, a choćby tylko prostej ewolucji sprawności czy wrażliwości jej podopiecznych. Pomysł zupełnie banalny: od czego zaczynano, a jaki jest punkt dojścia. A może i etapy pośrednie?
Nie wymagajmy za dużo. Ale ja chętnie bym taką wystawę obejrzał: Myślę, że nie tylko ja.
Prócz bogactwa technik, barw i form ta wystawa to także bogactwo ilościowe. Galeria Działań dosłownie zmieniła się w bajkowy świat, przyprawiający o zawrót głowy Trzeba na to patrzeć spokojnie, wolno przechadzać się - i szukać tego, co utkwi, uderzy, zostanie w pamięci. Bo takie rzeczy tam są w powodzi fantazji mniej lub bardziej bogatych. Rozpiętość wieku uczestników zajęć jest spora, najmłodszy ma 5, najstarszy - 20 lat (cóż, podobno wszyscy jesteśmy dziećmi...), ale myliłby się ten, kto by sądził, że prace tych najmłodszych są zawsze mniej "dojrzałe" czy ciekawe od prac ich starszych kolegów! Ci ostatni oczywiście lepiej opanowali już technikę tworzenia. Są np. manualnie sprawniejsi, co się zaraz zauważa. Ale przecież nie tylko na technice i sprawności ręki rzecz się zasadza... Zaś co do innych elementów (kompozycja, barwa) nic już pewnego powiedzieć się nie da; wszyscy są równi i - miejmy nadzieję! - równie pokorni wobec tego, że sztuka to zajęcie naprawdę trudne. Może być problem z uwierzeniem w to, gdy się zważy, ilu mamy dziś "artystów"...
Dobrze jest i o tym pomyśleć odwiedzając tego lata galerię przy ul. Marco Polo. Bo drzwi będą stały otworem!

Wojciech Piotr Kwiatek


Doroczna Wystawa Prac Plastycznych
Dzieci i Młodzieży Pracowni Sztuki Dziecka
Galerii Działań

Pracownia prowadzona przez art.plastyka Irenę Moraczewską oraz art.plastyka Katarzynę Derkacz-Gajewską

rysunek, grafika, batik, malarstwo na jedwabiu, pastel, małe formy rzeźbiarskie, witraż, ceramika,
kompozycje przestrzenne, książka artystyczna


Wstecz